Aleja (parkowa) Freddiego Mercury’ego w Warszawie- dokumenty ZŁOŻONE!!!

Przedstawiamy co się dzieje z wnioskiem o aleję parkową imienia Freddiego w Warszawie słowami głównego pomysłodawcy Piotra Otrębskiego.

12 czerwca wspólnie z przedstawicielem Polskiego Fanklubu Queen w Biurze Geodezji i Katastru m. st. Warszawy złożyłem komplet dokumentów w sprawie nadania imienia Freddiego Mercury’ego alejce parkowej. Naszą inicjatywę ogłosiliśmy w marcu br., rozpoczynając zbiórkę podpisów. Pomysł uhonorowania wokalisty, muzyka i kompozytora zespołu Queen w przestrzeni miejskiej Warszawy został przez warszawiaków przyjęty z dużym entuzjazmem, o czym świadczą m.in. sondy uliczne przeprowadzone przez reporterów różnych mediów (stenogramy dołączyliśmy do wniosku), czy reakcje internautów na portalach społecznościowych. O sprawie informowały media lokalne i ogólnopolskie. Czuliśmy wsparcie różnych redakcji za co serdecznie dziękujemy. Dziękujemy za wszystkie publikacje i zaproszenia do rozgłośni radiowych, telewizji itd. Zebraliśmy około 500 podpisów (wymagana ilość: 200). Z uwagi na ograniczone możliwości operacyjne, zbiórka podpisów prowadzona była niemal wyłącznie w Cafe Retrospekcja przy ulicy Bednarskiej. Tym bardziej dziękujemy 500 osobom, które w tej sprawie pofatygowały się na Bednarską lub będąc na miejscu w innej sprawie, zechciały poprzeć wniosek. Kolejny raz pragniemy podkreślić, że nasza inicjatywa nie ma żadnych podtekstów politycznych, ani ideologicznych. My, wnioskodawcy, fani Queen jesteśmy ludźmi o różnych sympatiach politycznych, różnym światopoglądzie, różnym stosunku do religii itd. Łączy nas miłość do twórczości Queen i Freddiego (tylko przez pryzmat twórczości i kreacji scenicznych oceniamy tę postać), który jako artysta nie ma odpowiednika w kulturze światowej XX wieku, stał się ikoną uniwersalną, inspiracją dla pokoleń twórców także w Polsce. Uzasadnienie naszego wniosku przedstawiliśmy w marcu. Tekst jest wciąż dostępny na stronie PFQ. Proponowaną przez nas lokalizację upamiętnienia przedstawiamy na załączonej mapce. Jednocześnie zapewniamy, że jesteśmy otwarci na rozmowy w sprawie innej lokalizacji jeśli na jakimś etapie postępowania zostanie stwierdzone, że proponowana przez nas aleja parkowa nie może zostać nazwana imieniem Mercury’ego. Procedura rusza. Liczymy na przychylność urzędników i życzliwość warszawskich radnych. Mamy wielką nadzieję, że w Radzie Warszawy w tej sprawie uda się osiągnąć porozumienie ponad podziałami klubowymi. Niech Freddie i muzyka Queen kojarzy się ze wspólnotą jak ‘We Are The Champions’!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *